Ukryty potencjał smartwatchy: mogą ostrzec przed chorobą, zanim poczujesz objawy
Pandemie ostatnich lat pokazały, jak istotna jest szybka reakcja w obliczu nowego zagrożenia zdrowotnego. Kluczowym elementem skutecznej strategii walki z epidemiami jest wczesne wykrywanie infekcji i ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Jak się okazuje, nowoczesne technologie noszone na co dzień, takie jak smartwatche, mogą odegrać w tym procesie rewolucyjną rolę.
Badacze z Uniwersytetu Aalto w Finlandii udowodnili, że inteligentne zegarki są w stanie wykrywać subtelne zmiany fizjologiczne związane z początkiem infekcji, jeszcze zanim pojawią się pierwsze objawy. Mowa tu m.in. o wahaniu tętna, temperatury skóry, zmianach wzorców snu czy aktywności fizycznej. Te niepozorne sygnały, których samodzielnie nie jesteśmy w stanie zinterpretować, mogą być kluczowe w identyfikacji zagrożenia i podjęciu szybkich działań.
Model matematyczny i konkretne liczby
Zespół fińskich naukowców opracował matematyczny model, który łączy dynamikę wirusa wewnątrz organizmu z interakcjami międzyludzkimi, by oszacować ryzyko rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych w populacji. W modelu tym przeanalizowano skuteczność wykrywania chorób przez smartwatche oraz skutki podjęcia dobrowolnej izolacji przez osoby, które otrzymały ostrzeżenie.
Rezultaty są obiecujące. Jeśli zakażone osoby ograniczą kontakty społeczne o 66% po wykryciu infekcji przez smartwatch, to współczynnik reprodukcji (R) wirusa może spaść nawet o połowę:
- Dla pierwotnego wariantu SARS-CoV-2: z 2,55 do 1,37
- Dla grypy pandemicznej: z 1,55 do 0,81
- Dla grypy sezonowej: z 1,28 do 0,74
Przy jeszcze większym ograniczeniu kontaktów (75%) możliwe byłoby zejście współczynnika R poniżej 1, co oznacza wygaszenie epidemii.
Kluczowa rola wczesnej reakcji
Co istotne, badacze podkreślają, że sam fakt ograniczenia kontaktów nie jest wystarczający. Kluczowe jest jak najwcześniejsze wykrycie infekcji. Noszone na co dzień urządzenia typu sportowe zegarki mogą zapewnić tę przewagę czasową, pozwalając na działanie zanim jeszcze pojawi się gorączka, kaszel czy osłabienie.
Tego typu interwencje mogą nie tylko spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa, ale również zapobiec konieczności wprowadzenia drastycznych środków, takich jak lockdowny. Działania podjęte przez jednostki na podstawie wskazań technologii mogłyby mieć efekt skali, ograniczając zasięg choroby do lokalnych ognisk.
Potencjał rewolucji w zdrowiu publicznym
Technologia już teraz zyskuje na znaczeniu jako narzędzie wspierające zdrowie użytkownika. Monitorowanie aktywności fizycznej, snu, stresu czy poziomu natlenienia krwi stało się codziennością wielu z nas. Badania pokazują, że w połączeniu z odpowiedzialnym zachowaniem użytkowników, może to przynieść realne efekty dla zdrowia całych społeczności.
W dłuższej perspektywie możliwe jest stworzenie systemu wczesnego ostrzegania opartego na danych zbieranych przez smartwatche, zintegrowanego z aplikacjami zdrowotnymi i systemami epidemiologicznymi. Taki system mógłby nie tylko ostrzegać jednostki, ale także informować służby zdrowia o potencjalnych ogniskach chorób.
Wpis powstał na podstawie artykułu medycznego „Terminating pandemics with smartwatches” Märt Vesinurm, Martial Ndeffo-Mbah, Dan Yamin, Margaret L Brandeau opublikowanego na platformie academic.oup.com